|
Uwzględniając inspirację myślą Heideggera starałam się w mojej pracy nadać nowe znaczenie „rzeczy”, która stała się swoistego rodzaju wyznacznikiem „czasu” … kalendarzem, ziarenkiem piasku w klepsydrze. Mam świadomość, iż moja obecność w tej przestrzeni wymiarów jest tylko i wyłącznie punktem w wielowymiarowej rzeczywistości a doświadczenia, wiedza, uczucia, myśli stanowią kolejne wymiary. Informacje, które stają się wielkościami fizycznymi uzupełniają i stanowią o wartości.
Gdybym rozpatrywała swoją powłokę cielesną z poziomu ceramika uznałabym ją jako swoiste naczynie. Naczynie połączone z innymi a jednocześnie stanowiące nierozerwalnie jedną wspólną rzeczywistość wielowymiarową, która wzajemnie się przenika, uzupełnia. Wówczas punkt, który stanowi o mojej „zmianie” – śmierć - w rozumieniu fizycznym jest niczym innym tylko zmianą stanu skupienia, swoistą płaszczyzną, lustrem dzielącym mnie od tego co widzę , czuję , wiem od pozostałej przestrzeni rzeczywistości niejawnej.
W sposób zaprezentowany wyżej wyobraziłam sobie matematyczne uproszczenie wielowymiarowości. Jest to uproszczona wersja bo stanowi zaledwie wycinek n-wymiarowej przestrzeni, gdzie wymiar czasu jest pojęciem statystycznym. Zapisem zmiany. Entropią.
Zdecydowałam się w pracy jeszcze mocniej odejść od fraktalnej budowy wymiarów by stała się ona bardziej ascetyczna. Duchowy i emocjonalny akcent stanowią ampułki szklane które od prawie trzech lat zbieram. Są to opakowania po leku, przyjmowanym codziennie – rano i wieczór – który ma „przedłużyć” życie - życie mojej córki - a stanowią swoistego rodzaju „wyznacznik czasu” . Obciążenie świadomości stanem, iż umieranie jest nieuniknione postawiło przede mną wyzwanie. Jak taką informację zapisać w pamięci by nie zrujnowała układu ? Jednak chaos jest nieuniknionym stanem. Entropia dotyczy każdego ciała fizycznego. Z perspektywy Wszechświata nie zanikamy – informacja nie ginie – ale z perspektywy człowieka i jego intraprzestrzeni wywołuje wiele bólu. Śmierć bliskiej osoby – tak ludzkie w wymiarze tu – moje – z perspektywy innego bytu – innego wymiaru - posiada inną wartość. Stanowi inną informacje. Istnieje w układzie całościowym ale ma odmienną ważność. Pozycja decyduje o tym jak jest ta informacja odczytywana. Superpozycja.
Stan „śmierci” – przejście z jednego stanu skupienia na inny – entropia bytu – sprawia, że połączy się świadomość - informacja – z pozostałą rzeczywistością niejawną i stanowić będzie dalej całość.
W mojej rzeczywistości nastąpiła również zmiana. Zmiana postrzegania. To co było teraz wydaje się puste i bez znaczenia. Potem nastąpiło uzdrowienie myśli, oczyszczenie, uproszczenie widzenia - uświadomienie sobie jak proste jest niszczenie a ile pracy trzeba włożyć by stworzyć nowe, wartościowe. Siła i oczyszczenie – ich symbolem są łzy, które wypełniają pojedyncze ampułki w instalacji. Również tu użyłam lustra, materii odbijającej, jednocześnie wyznaczającej granicę i stanowiącej połączenia między tym co namacalne, widziane a tym co jest „echem”, prawdą niejawną. Postumenty utworzone z „warstw czasu” – stanowią autoportret wielowymiarowy. Dynamicznym obliczem postumentów jest fakt, że warstwy obrazują mnie samą – 165- centymetrową fizyczność - figuratywny wymiar kobiety, która z każdym doświadczeniem dopełnia swój fizyczny wymiar. W tej rzeczywistości – lecz w innym wymiarze – w odbiciu w lustrze – nie sposób określić ani wzrostu, ani wagi, rzeczywista kobieta traci swoją „wymInstalacja składa się z 2 postumentów o wysokości 165cm – obiekty zamknięte- oraz jednego w trakcie działania – warstwowo nabudowywane tafle szkła o wymiarze 35x35cm –float bezbarwny – na którym osadzane są szklane ampułki w liczbie 49szt. (01.05.1981 – narodziny - 1+5+1+9+8+1=25=2+5=7, nawiązując do wymiaru płaskiego – szerokość i wysokość 7x7 =49). Poszczególne obiekty osadzone są na taflach luster w kształcie trójkąta równobocznego, który jest symbolem równowagi wewnętrznej. Wymiar lustra to 110cm – ramię trójkąta . Boki wzajemnie się równoważą i świadczą o konieczności kontroli nad emocjami i myślą. Podstawa symbolizuje trwanie, dwa pozostałe boki to światło i ciemność. To symbol ruchów Wszechświata, które tworzą odbicie w rzeczywistości materialnej. Układ ma symbolizować dynamikę wszelkiej akcji jako pierwotne źródło działania intuicyjnego. Trójkąt równoboczny wyraża całą matematyczną komplementarność w harmonii wszelkich zawartych w sobie sfer i płaszczyzn. Najdoskonalszy z fraktali wypełniający całą dostępną przestrzeń bez reszty.
Pierwsza część instalacji to forma niedoskonała – wielościan o podstawie trójkąta równoramiennego. On stanowi początek. Zaburzona jest wartość podstawy symbol zaburzenia fundamentów, zapis wątpliwości w sensu istnienia, celowości trwania. Z każdą zmianą i zdobywaniem wiedzy oraz doświadczenia forma staje się doskonalsza . Ciągłe zmiany w rzeczywistości jawnej tworzą kolejną warstwę, aż do wymiaru fizycznego ciała biologicznego - 165 cm. Łzy umieszczone w części witrażowej stanowią swego rodzaju relikwię nadając formie nieożywionej wymiar biologiczny. Ta bryła nie zamyka możliwości zdobywania nowych doświadczeń stąd też kolejna forma jest otwarta. Postumenty wykonane są z blachy o wymiarach 110x22,5x22,5x22,5, 110x22,5x22,5x22,5, 110x22,5x22,5x30. Malowane są farbą olejną w kolorze czarnym błyszczącym. Wybrany materiał pozwolił mi uzyskać efekt odbicia na powierzchni co nadaje dodatkowy wymiar.
ierną” wartość. Staje się obrazem. |
|