Rysunek generalnie można uznać za ciekawy,lecz zawiera szereg mankamentów. W anatomi twarzy: prawe oko jest zbyt wysoko względem lewego , jest zbyt duże, poinno być pochylone razem z głową - aspekt ten zaznacza zawsze linia prosta na której znajdują się oboje oczu - a przy takim przechyleniu twarzy jest to szczególnie rażące. Do tego jeszcze dochodzi dziwne wygięcie prawej brwi ( która powinna kończyć się za okiem, jeszcze zanadto wchodzi w obszar nosa ). Drugim problemem są usta - ten prawy kącik warg powinien być lekko uniesiony jak i całe usta należałoby lekko pochylić ( zgodnie z twarzą ). Zarówno ten błąd jak i prrzedstwiony przeze mnie w poprzednim akpicie przypomina typowe błędy osoby, która dopiero zaczyna praktykować portret. Prawe nozdrza i ich okolice przypominają nieco rzeźbę terenu, wodny rów. Technicznie jest to raczej sposob rysowania nozdrzy końskich. Cień na prawym policzku bardziej przypomina wgniecenie powstałe naskutek silnego uderzenia - forma kości jarzmowej nie pozwala by cień podchodził tak bardzo pod oko. Jeszcze inna niejasność dotyczy dolnej partii. Nie umieściła Pani obojczyka oraz nie wprowadziła głębszej analizy światłocienia w okolicach szyi, pomimo że w podstawie rysunku postarała się Pani o wyznaczenie krawędzi odzieży, a na twarzy wprowadziła mocniejszy walor. Trochę szpetnie oddziaływują kontury ozdób we włosach. Moim zdaniem zaistniał tu niekonsekwentny kontrast ponieważ reszta rysunku prowadzona jest lekko bez mocnych obrysów. Co gorsza rysunek zawiera zanieczyszczenia, ślady jakie powstają od wody lub od nierówności powierzchni podkładu na którym Pani rysowała. Te wady ogólnie znacznie zaniżają kwotę, po jakiej Pani ją wystawia. To tylko moja opinia. Uważam, że powinna Pani jeszcze spędzić trochę czasu,żeby wyszlifować swoje umiejętności. Jeśli ma Pani możliwość, może Pani spróbować popytać się w jakiś placówkach kulturalnych lub stowarzyszeniach, może gdzieś organizowane są spotkania artystyczne pod kierownictwem solidnych nauczycieli. Możliwości są - sam miałem szczęscie znaleźć się pod skrzydłami najlepszego dotąd Mistrza ( generalnie dwóch,lecz właśnie pod wpływem tego jednego najlepiej się rozwinąłem ), który nawet powołał ( z pomocą znajomej będącej zarządcą fundacji wspierającej osoby niepełnosprawne ) grupę seniorów. Jak wszyscy wiemy : kluczem jest właśnie pomoc osób trzecich, mogących ocenić naszą pracę,którzy wprowadzą korektę, przedyskutują ,byśmy mogli skonfrontować różne punkty widzenia. Jeśli nadarzy się taka okazja, niech pani z niej skorzysta, by na przyszłość rozwinąć swój warsztat i móc prezentować coraz wyższy poziom umiejętności.