Cieszę się, że mogę podzielić się moją pasją z innymi na portalu Z góry dziękuję wszystkim odwiedzającym  za poświęcenie uwagi  mojej galerii. Równocześnie zapraszam na mój fanpage na facebook\'u

;

Z zawodu jestem tłumaczem, a  czas wolny od pracy poświęcam na rozwijanie swoich zainteresowań artystycznych - ceramiki artystycznej oraz malarstwa.

Moją największą fascynacją jest ręcznie formowana i zdobiona porcelana.

Ceramiką zainteresowałam się  około 9 lat temu. Stopniowo poznawałam tajniki tej sztuki i doskonaliłam swój warsztat, eksperymentując z nowymi materiałami i technikami. Porcelana to bardzo wymagający materiał o skomplikowanym procesie technologicznym, ale mimo to udało mi się drogą prób i błędów, w domowych warunkach, stworzyć coś w rodzaju manufaktury porcelany.

Obecnie wykorzystuję glinę porcelanową angielskiej renomowanej firmy Valentine Clays, która jest niezwykle plastyczna i pozwala na tworzenie bardzo fantazyjnych miniaturowych form – takich, jakie lubię.

Jak powstają moje prace z PORCELANY

Najpierw ręcznie formuję prace z  białej porcelanowej glinki, a następnie zostawiam je do wysuszenia w temperaturze pokojowej. Po dokładnym wysuszeniu szlifuję je papierem ściernym w celu idealnego wygładzenia. Po oszlifowaniu są już gotowe do pierwszego  wypału na tzw. biskwit. Po wypaleniu w odpowiedniej temperaturze, bielutka jak śnieg,  wciąż jeszcze matowa porcelana,  wydaje już  po uderzeniu  charakterystyczny szklany brzęk, ale jeszcze bardzo mocno chłonie wodę. Teraz trzeba nałożyć na nią warstwę szkliwa, które sprawi, ze stanie się nieprzepuszczalna i uzyska piękny połysk. Proszkowe szkliwo mieszam więc  z wodą w odpowiedniej proporcji, a następnie nanoszę na biskwitowy przedmiot. Trzeba to robić precyzyjnie, żeby szkliwo dotarło wszędzie i miało równomierną powłokę.  Po wyschnięciu szkliwa, muszę pracę ponownie wypalić. Zwykle jeden przedmiot muszę szkliwić kilkakrotnie, aby uzyskać nienaganną powierzchnię.  Technik zdobienia porcelany jest wiele. Ja maluję moje porcelanki naszkliwnie tzn. specjalne farby nakładam  cieniutkimi warstwami na gotowe szkliwo, a pomiędzy poszczególnymi warstwami następują kolejne wypały. W efekcie jeden przedmiot wypalam nawet siedem i więcej razy. Cały proces może trwać nawet około miesiąca, ponieważ po każdym wypale trzeba czekać ok. 3 doby  na całkowite ostygnięcie pieca ceramicznego (od temperatury ok. 1200-1300 st. C do temperatury otoczenia).

 Jak powstają moje ręcznie malowane TKANINY

Oprócz fascynacji porcelaną, zawsze bardzo podobały mi się akwarele. Podziwiałam prace koleżanek, malujących tą trudną techniką, później zaczęłam próbować sama  i przypadkiem odkryłam, że piękna akwarela może też powstać na tkaninie… Pomyślałam, że to bardzo praktyczne połączenie – przyjemność z malowania i uzupełnienie garderoby o nowe oryginalne ubrania. Zaopatrzyłam się w odpowiednie farby do malowania tkanin i znów eksperymentuję. Uwielbiam jak woda rozpływa się po materiale i w połączeniu z farbą sama tworzy fantastyczne formy. Ja tylko retuszuję obrazy i wzory, które bez niczyjej ingerencji samoczynnie powstają na materiale. W odróżnieniu od porcelanowych miniatur, maluję tkaniny o dużych wymiarach. Zwykle są to kupony materiału 150 x 150 cm, ponieważ z takiego materiału można już coś uszyć.

Jak powstaje taki materiał? Najpierw rozpinam tkaninę na wielkiej ramie, tak żeby cała malowana powierzchnia była dobrze naciągnięta. Rozpryskuję wodę po całej powierzchni    i mając na uwadze wzór, jaki chciałabym uzyskać, nakładam punktowo farby o różnych barwach, a one swobodnie rozpływają się po materiale. Jak wyschnie pierwsza warstwa farby, już ‘na sucho’ retuszuję powstały wzór pędzlem. Taki retusz nakładam w dwóch lub trzech warstwach, żeby nadać wzorowi złudzenie głębi, a barwom odpowiednią żywość i kontrast. Po wysuszeniu materiału dokładnie utrwalam wzór według instrukcji producenta i  poddaję „próbie wody”… To najtrudniejszy moment, ale materiał po malowaniu trzeba wyprać, inaczej będzie zbyt sztywny.  Kiedy mam pewność, że wzór jest w pełni trwały, mogę już myśleć nad kolejnym modelem…